Published on 19 listopada, 2013 | by admin
Nietypowa oprawa z… suchego lodu i wrzącej wody
Ultrasi III-ligowej Broni Radom błysnęli pomysłowością na oprawę z nietypowych materiałów. Oprócz transparentów fani użyli… suchego lodu i wrzącej wody.
Radomianie mają ostatnio na pieńku z policją, za odpalanie na meczach rac. Tak było choćby podczas spotkania z rezerwami Legii Warszawa.
Stąd pomysł, na zadymienie sektora w legalny sposób w trakcie meczu z Pilicą Białobrzegi. Kibice wnieśli na sektor 25 kg suchego lodu (dwutlenek węgla w temperaturze -80 stopni Celsjusza) i 50 litrów wrzącej wody w termosach (na co dostali zgodę od organizatora), po czym zanurzyli lód w wodzie. W efekcie doszło do reakcji sublimacji, czyli przejścia suchego lodu ze stanu stałego w gazowy. Towarzyszył temu tzw. ciężki, biały dym, który spowił sektor fanatyków. Do tego na koronie i dole trybuny pojawiły się transparenty: „Klimatyczny szczyt na Broni” i „Dziś na meczu co2, znowu ‘władza’ problem ma”.
Policjanci na chemii się nie poznali i chcieli interweniować, ale zgody na wejście nie wyraził organizator. Mundurowi co prawda odgrażali się jeszcze, że wrócą z nakazem, ale nic takiego nie miało miejsca. Po meczu została jednak zatrzymana osoba prowadząca doping i przesłuchana na okoliczność odpalania piro w trakcie poprzednich meczów.
Źródło: ekstraklasa.net