Published on 27 sierpnia, 2017 | by admin
Powrót do historycznego herbu na stulecie klubu?
Już za niespełna trzy lata Jagiellonia Białystok obchodzić będzie swoje 100 urodziny. Wśród fanów klubu z Podlasia zrodziła się inicjatywa, by ten wyjątkowy jubileusz uczczony został m.in. powrotem do historycznego herbu.
Końcówka lat 90 to niemałe problemy finansowe BKSu. By ratować futbol w Białymstoku zawiązana została Sportowa Spółka Akcyjna, która przejęła najważniejszą sekcję sportową i prawo do korzystania z gruntów. Nowo powstały podmiot nie przejął jednak praw do wartości niematerialnych, czyli m.in. herbu, barw klubowych. Ich właścicielem pozostał BKS, który “jotkę” na żółto-czerwonym tle zastrzegł w urzędzie patentowym.
Zbliża się stulecie Jagiellonii. Piękny jubileusz. Wspaniała rocznica, która będzie zapewne dla nas wszystkich świętem i powodem do dumy. Czas zatem pomyśleć jak rozwiązać kwestie klubowego herbu, usiąść do rozmów i ten temat sfinalizować. Jesteśmy świadomi obaw, ale jesteśmy również świadomi jak wielką wartością dodaną może być rozwiązanie tej kwestii. Jak piękna chwilą będzie kiedy znak z którym się utożsamiamy od lat, znak z którym z dumą reprezentujemy wszyscy będzie tam gdzie być powinien – napisali przedstawiciele stowarzyszenia Dzieci Białegostoku.
Herb, nazwa przyjęta z języka niemieckiego. W dosłownym tłumaczeniu dziedzictwo. W średniowieczu znak rozpoznawczo – bojowy. W sporcie nieodzowny element tożsamości dyscypliny, klubu. Tym też jest w Jagiellonii Jotka. Nasza tożsamość, znak z którym my kibice Jagiellonii się utożsamiamy.
Wielokrotnie zmieniał swój kształt, ale jego nieodzownym elementem zawsze pozostawała czarna Jotka oraz żółć i czerwień. Ten z którym się utożsamiamy w pierwszej formie pojawił się w 1957 roku, a w obecnej postaci, która jest nam najbliższa wykrystalizował się w roku 1989. To, że nie został własnością obecnej Jagiellonii wiąże się z gorącym początkiem XXI wieku, kiedy nowi właściciele przejęli klub i wydźwignęli go ze sportowego niebytu. Niestety nie zadbali o wszystkie kwestie, a jedną z nich było uregulowanie korzystania z herbu. Ten znalazł się w rękach BKS Jagiellonia. Były próby załatwienia tej kwestii. Padły propozycje zakupienia herbu przez SSA Jagiellonia. Do porozumienia jednak nie doszło, klub aktualnie posługuje się herbem wzorowanym na wzorze przedwojennym. Nam kibicom zaangażowanym w życie Jagiellonii ciągle ten temat pozostaje nierozwiązanym. Dzięki pracy wąskiego grona kibiców Jotka, z którą utożsamia się najaktywniejsza część trybun naszego stadionu, została od stowarzyszenia BKS Jagiellonia odkupiona. Podobnie jak sztandar, który przeszedł renowację.
Zbliża się stulecie Jagiellonii. Piękny jubileusz. Wspaniała rocznica, która będzie zapewne dla nas wszystkich świętem i powodem do dumy. Czas zatem pomyśleć jak rozwiązać kwestie klubowego herbu, usiąść do rozmów i ten temat sfinalizować. Jesteśmy świadomi obaw, ale jesteśmy również świadomi jak wielką wartością dodaną może być rozwiązanie tej kwestii. Jak piękna chwilą będzie kiedy znak z którym się utożsamiamy od lat, znak z którym z dumą reprezentujemy wszyscy będzie tam gdzie być powinien.
Taki jest cel tej odezwy. By wzbudziła w społeczności pytania i oczekiwanie. By wzbudziła w zarządzie chęć dojścia do wniosku, że warto ten temat zakończyć. Wiele spraw odeszło, wiele inicjatyw bezpowrotnie umarło, wiele kwestii nie udało się wskrzesić. Tu jest wola i nadzieja, że się uda. Wola doprowadzenia sprawy do szczęśliwego końca, bo dla wyższych idei warto rozmawiać. Tak jak wzajemnie się szanujemy chcielibyśmy się spotkać usiąść i przedstawić swoje racje, obawy i je uzasadnić. Mamy nadzieję, że w dalszej kolejności nastąpi zrozumienie stanowiska środowiska kibiców.
Słowa, pieniądze, władza przeminą. Pozostaną po nas czyny i dokonania. Warto zawsze o tym pamiętać i nie bać się podejmować odważnych decyzji.
źródło: Dzieci Białegostoku