Published on 10 maja, 2017 | by admin
Ekstraklasa ponownie w Mielcu?
Mało kto przed chylącym się ku końcowi sezonem zakładała taki scenariusz – lider pierwszoligowych rozgrywek Sandecja Nowy Sącz jest o krok od występów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Największą bolączką klubu z Małopolski jest brak obiektu spełniającego wymogi licencyjne. Brak podgrzewanej murawy, nieodpowiednia liczba zadaszonych miejsc czy brak odpowiedniego zaplecza sanitarnego to tylko niektóre problemy z jakimi zmierzyć musi się magistrat i klub.
Na chwilę obecną rozwiązaniem w przypadku awansu do Ekstraklasy jest dla Sandecji korzystanie z innego stadionu. Jak informuje klub za pośrednictwem swojej witryny, została właśnie podpisana wstępna umowa z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Mielcu na grę na tamtejszym obiekcie.
W grę wchodził również obiekt Cracovii oraz w Niecieczy jednak wybór padł na najnowocześniejszy obiekt na Podkarpaciu.
Mamy zgodę Stali i gwarancję, że jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy mogli korzystać z jej stadionu – potwierdza prezes nowosądeckiego klubu Andrzej Danek.
Dodatkowym plusem tej współpracy jest fakt, że nasi kibice przyjaźnią się z tymi z Mielca. Chcieliśmy grać tam, gdzie nas lubią. Takie są realia. Zapewne kibic Sandecji z większą chęcią przyjdzie na taki mecz, w takiej atmosferze. Na Podkarpaciu moglibyśmy występować do końca rundy, a później wiele zależy już od miasta – dodaje prezes Sandecji w rozmowie z Dziennikiem Polskim.
źródło: sandecja.com.pl / Dziennik Polski