Published on 12 czerwca, 2018 | by admin
Nowy układ: Widzew i KKS Kalisz
Relacja kibiców Widzewa:
Miniona sobota była dniem pełnym ogromnych emocji, zarówno boiskowych, jak i kibicowskich. Niestety, thriller, jakim okazał się mecz z Lechią Tomaszów Mazowiecki, nie miał happy endu. Na wysokości zadania stanęli jedynie jak zawsze kibice.
Większość fanów nie miała złudzeń – Widzew miał obowiązek pokonać lechistów i przypieczętować awans. Świętowanie miało się natomiast przenieść ze stadionu na ulice Łodzi. Kulminacyjnym momentem miała być feta na placu Wolności i wiele osób właśnie z takim nastawieniem przybyła na Piłsudskiego. Musieli oni przełknąć gorzką pigułkę, ale taki po prostu bywa sport.
Zapowiedź wielkich emocji ściągnęła do „Miasta Włókniarzy” nie tylko kibiców Widzewa. Na mecz przyjechali wszystkie ekipy, żyjące z łodzianami w przyjaznych stosunkach. Największe wsparcie jak zwykle stanowili fanatycy Ruchu Chorzów, których na trybunach było tego dnia kilka setek! Swoje delegacje wystawili także fani Wisły Kraków, Karpat Krosno czy Elany Toruń, mimo, że ta ostatnia w sobotę również rozgrywała ważne spotkanie.
Osobnym wydarzeniem jest obecność na meczu z Lechią kibiców KKS Kalisz. Tą miejscowość, położoną pomiędzy Łodzią a Poznaniem, od lat próbowano włączyć w wielkopolską strefę wpływów, ale za każdym razem do tego nie dochodziło. Teraz można powiedzieć, że definitywnie KKS stał się klubem mile widzianym ma widzewskim stadionie. Przy okazji sobotniego meczu doszło do zawarcia układu na linii kalisko-łódzkiej!
W przeciwieństwie do wydarzeń boiskowych, na trybunach nie wiało nudą. Wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego pod „Zegarem” zaprezentowano efektowną choreografię. Olbrzymi transparent z dwuznacznym hasłem „Stały fragment gry”, upiększyły czerwone i białe (rzecz jasna z przewagą tych pierwszych) flagi na kijach, a później spora ilość pirotechniki. Głównie pod postacią świec dymnych. Gęste opary z wiatrem poleciały nad murawę i na kilka minut spotkanie musiało zostać przerwane.
Później żadnych opraw już nie było, za to nie brakowało konkretnego dopingu, do którego standardowo włączał się cały stadion. Bardzo głośno było zwłaszcza w momentach przewagi graczy Widzewa na boisku i tylko żałować można, że zdarzały się one rzadko. Szkoda, bo kocioł na trybunach był w tych chwilach gigantyczny – wszystko wręcz kipiało od emocji!
Niestety, wynik spotkania nie zmienił się przez całe 90 minut. Bezbramkowy remis przyjęty został jak porażka, a upust nerwom dano w rozmowie z zawodnikami. Domagano się także przyjścia trenera Franciszka Smudy, który w ostatnim czasie nie był skłonny do wytłumaczenia kibicom swoich działań. Koniec końców fani dali drużynie ostatnia szansę. Ta w Ostródzie musi sięgnąć po zwycięstwo, co przełoży się na awans. Innej opcji nikt nie bierze pod uwagę. Co ciekawe, z Sokołem zespół zagra już pod wodzą Radosława Mroczkowskiego.
Relacja kibiców KKS-u Kalisz:
KKS Kalisz – Świt Skolwin 1:3 09.06.2018
W upalne popołudnie zbieramy się na Łódzkiej aby dopingować naszych piłkarzy, których ewentualne zwycięstwo pomogłoby Elanie awansować do II ligi. Po początkowym prowadzeniu Naszych piłkarzy do akcji wkraczają sędziowie, przez co kończymy mecz w 8 (!!!) a Skolwin ostatecznie wygrywa 3:1. Niestety w tym samym czasie Elana przegrywa mecz ze Starogardem przez co mają tylko jeden punkt przewagi nad drugim Skolwinem. W związku z tym bracia muszą czekać jeszcze tydzień aby cieszyć się z awansu.
Nas 100 w młynie.
KKS DZIĘKI ZA WALKĘ !
Widzew Łódź – Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:0
W tym samym czasie jesteśmy obecni na Piłsudskiego 138 gdzie Widzew niestety remisuje i do świętowania awansu musi tak samo jak Elana czekać do ostatniej kolejki. Dzięki za gościnę !
Wieczorem zbieramy się w 50 osób i odwiedzamy na weselu chłopaka od Nas który tego dnia postanowił zmienić stan cywilny.
MŁODEJ PARZE TRÓJKOLOROWA RODZINA ŻYCZY NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA!
Od 09.06.2018 łączy Nas z Widzewem układ.
RTS & KKS
źródło: WidzewToMy.net, Kakaesiacy