Published on 11 czerwca, 2019 | by admin
Ponad 57 tyś. widzów na meczu Polska – Izrael.
Aż 4 bramki wbili Polacy do bramki Izraelczyków na Stadionie Narodowym nie tracąc przy tym ani jednej. Tak jest, to nie żarty! Po niezbyt przekonywujących meczach z Austrią, Łotwą i ostatnio z Macedonią Północną, w meczu z Izraelem reprezentacja Polski pod wodzą selekcjonera Jerzego Brzęczka pokazała prawdziwą moc. Najpierw po świetnym prostopadłym podaniu od Roberta Lewandowskiego i poprawce Tomasza Kędziory, piłkę do siatki wpakował nie kto inny, tylko niezawodny Krzysztof Piątek. Później z rzutu karnego wywalczonego przez Kamila Grosickiego podwyższył Lewandowski. Tuż po nim trzeciego gola strzelił wspomniany Grosicki, który wykorzystał długie i niezwykle dokładne podanie Piotra Zielińskiego. Na koniec swoją pierwszą bramkę dla reprezentacji strzelił Damian Kądzior, który otrzymał podanie od Arkadiusza Milika, który przytomnie zachował się po błędzie bramkarza drużyny Izraela. Polscy zawodnicy grali z wielkim zaangażowaniem, uwagą w obronie oraz polotem w ofensywie, dzięki czemu wręcz rozgromili ekipę przyjezdnych. Kibice wreszcie mogli zobaczyć reprezentację, która oprócz zdobywania punktów, prezentuje również znakomitą grę. Grę godną lidera grupy G w Eliminacjach Mistrzostw Europy z 12 punktami na koncie i bilansem 8 strzelonych goli przy żadnym straconym. EURO 2020 coraz bliżej!
Podczas meczu na trybunach Stadionu Narodowego zgromadziło się ponad 57 tys. widzów, którzy jak zwykle nie zawiedli. Kibice stworzyli niesamowitą atmosferę, co też miało z pewnością ogromny wpływ na postawę Biało-Czerwonych oraz ich rywali. Doping nie ustawał praktycznie przez całe spotkanie.
źródło: kibice.net