Published on 30 maja, 2017 | by admin
Ruch domaga się powtórzenia meczu z Arką.
Podczas minionego weekendu poznaliśmy pierwszego spadkowicza z Ekstraklasy. Po dziesięciu latach najwyższą klasę rozgrywkową opuszcza drużyna z Chorzowa. Zremisowanemu spotkaniu w Gdyni, które przypieczętowało degradację Niebieskich, towarzyszą niemałe kontrowersje, bowiem bramka dla gospodarzy wpadła po zagraniu ręką.
Zamierzamy wysłać pismo do PZPN-u z żądaniem powtórki spotkania – mówi Janusz Paterman, prezes Ruchu Chorzów na łamach serwisu katowickisport.pl
Jeśli będzie to konieczne, wyślemy także pismo do UEFA. Cała Polska to widziała, jak Rafał Siemaszko wpakował piłkę ręką do naszej bramki. Niestety trzech sędziów tego nie zauważyło. Piłkarz Arki po meczu przyznał się, główny arbiter Tomasz Musiał także mówił, że popełnił pomyłkę. Dlatego są argumenty za tym, aby mecz został powtórzony – przekonuje szef klubu.
źródło: katowickisport.pl
Related Posts
Nowy układ kibicowski →
Był rekord frekwencji Ekstraklasy, będzie też 1. Ligi! →
Mecz Ruchu z Widzewem kibicowskim rekordem! →
