Published on 18 lipca, 2021 | by admin
Wielki Śląsk wspiera rodaków z Wileńszczyzny!
Dzień po rewanżowym meczu I rundy kwalifikacji do Pucharu Konferencji z Paide Linnameeskond, udaliśmy się na Litwę, aby przekazać dary zebrane wśród kibiców Śląska dla dzieci z polskiej szkoły w Wilnie.
Stowarzyszenie Kibiców Wielki Śląsk od lat pomaga rodakom mieszkającym na dawnych Kresach II Rzeczypospolitej. W ostatnich latach byliśmy we Lwowie na terenie dzisiejszej Ukrainy oraz Grodnie leżącym obecnie w granicach Białorusi. Tym razem odwiedziliśmy rodaków z Wilna, czyli stolicy Litwy.
Chęć pomocy naszym rodakom z Wileńszczyzny, kiełkowała w nas już od jakiegoś czasu. Udało nam się nawiązać współpracę z dyrekcją polskiej szkoły i uzyskaliśmy informację, jakie artykuły są najbardziej potrzebne. Polacy na Wileńszczyźnie stanowią największą mniejszość i mimo, że żyją na Litwie to podtrzymują na tych ziemiach polskie tradycje zachowując swoją narodową tożsamość.
Ten fakt powoduje, że polska społeczność jest marginalizowana. To częsta praktyka w krajach, gdzie występują silne mniejszości. Dla Polaków mieszkających od wielu pokoleń na Wileńszczyźnie Wilno jest ich domem. Niestety dzisiejsza niepodległa Litwa traktuje ich często jak zło konieczne. Polacy nie mogą używać polskiej pisowni swoich nazwisk oraz stosować nazwy ulic i miejscowości w swoim języku nawet na terenach, gdzie stanowią większość. Takich przykładów niestety można podawać więcej, jednak nie będziemy o tym pisać, tylko skupimy się na swojej inicjatywie.
Znając naszą miłość do Polski i chęci pomocy potrzebującym, udało nam się pozyskać potrzebne fundusze na zakup odpowiednich rzeczy. Dodatkowo w ostatni tydzień przed naszym wyjazdem, przeprowadziliśmy zbiórkę artykułów szkolnych, zabawek i innych artykułów, które zabraliśmy ze sobą w podróż na Litwę. W tym miejscu chcieliśmy podziękować wszystkim kibicom Śląska za udział w akcji, szczególnie Fan Clubom oraz Grzegorzowi Drużkowskiemu z Multiagencji Ubezpieczeniowej, Łukaszowi Żurkowi z Trakcji System, Krzysztofowi Balawejderowi z MPK Wrocław, Ochotniczej Straży Pożarnej z Siechnic, Stowarzyszeniu Odra Niemen i wszystkim tym, którzy wsparli inicjatywę Stowarzyszenia Wielki Śląsk. Specjalne podziękowania dla Braci Lechii Gdańsk i Motoru Lublin, którzy również przekazali dary na naszą zbiórkę dla polskich dzieci z Wileńszczyzny.
Po dotarciu do polskiej Szkoły i Przedszkola „Wilia” zostaliśmy bardzo miło powitani i ugoszczeni przez kadrę pedagogiczną wileńskiej placówki. Po tradycyjnym obiedzie zabraliśmy się za rozpakowywanie busa. Magazynek szkolny okazał się za mały i dary wypakowaliśmy do sali gimnastycznej. Kadra pedagogiczna była miło zaskoczona, że tak wiele rzeczy udało się nam przywieźć. Nasze wsparcie wileńskiej placówki było bardzo ważne, ponieważ pod koniec sierpnia startuje 6 nowych, przedszkolnych ponad 20-osobowych grup polskich dzieci. Jednak z wiadomych względów Polska Szkoła w Wilnie musi sama sobie poradzić w wyposażeniem dydaktycznym oraz przyborami szkolnymi dla nowych podopiecznych.
Oprócz akcji we wspomnianej placówce oświatowej, która była naszym głównym celem, nie zapomnieliśmy również o zwiedzaniu Wilna, w tym ważnych miejsc dla historii Rzeczpospolitej. Nie zapomnieliśmy odwiedzić Ostrej Bramy, a także Cmentarza na Rossie, gdzie spoczywają polscy żołnierze polegli w bojach 1919, 1920, 1939 i 1944. Na tej historycznej nekropolii pochowane są także znane postacie polskiej, ale także białoruskiej i litewskiej historii. Oprócz Ostrej Bramy, zwiedziliśmy również wileński Rynek, a także pobliskie uliczki, które są niezwykle klimatyczne.
Podczas pobytu w Wilnie prezentujemy transparent o treści: „TO ONI PILNUJĄ POLSKOŚCI NA KRESACH OJCZYZNY, WIELKI ŚLĄSK WSPIERA RODAKÓW Z WILEŃSZCZYZNY”. Na zakończenie dnia, pełnego wrażeń, zasiedliśmy w jednej z restauracji, w której spróbowaliśmy miejscowych specjałów kulinarnych, ale także dań, które są dostępne również w Polsce.
„Mimo, że dzisiaj Wilno leży w granicach Litwy to cały czas czuć w tym mieście polskiego ducha. Dlatego tak ważne jest to, aby wspierać tych Polaków, którzy pozostają na ziemiach dawnych Kresów II Rzeczypospolitej i pielęgnują polskie tradycje. Większości Polaków żyje się na tych ziemiach bardzo ciężko, ale mimo, że wielu ma możliwość osiedlenia się w graniach dzisiejszej Polski to nie chcą zostawić ziemi swoich przodków i pielęgnują dalej polskie tradycje na terenach poza granicami III Rzeczypospolitej. Dlatego musimy o nich pamiętać i wspierać z Polski, bo to nasz patriotyczny obowiązek” – Przemysław Piwowarski, prezes Stowarzyszenia Kibiców Wielki Śląsk i organizator pomocy dla Kresowiaków.
źródło: Stowarzyszenie Wielki Śląsk