Published on 6 sierpnia, 2013 | by admin
Wojewoda zamknął część stadionu Pogoni. To efekt zadym na i po meczu z Legią
Dwa najbliższe mecze Pogoni na stadionie szczecińskim (ligowy ze Śląskiem Wrocław i pucharowy z Zawiszą Bydgoszcz) odbędą się bez zorganizowanych grup kibiców zarówno miejscowych, jak i przyjezdnych. Wyłączone mają być sektory 10-14, w których doping prowadzą najbardziej zagorzali fani Pogoni oraz sektory 22-23 – wydzielone dla fanów drużyn przyjezdnych.
Taką decyzje podjął dziś wojewoda zachodniopomorski po zapoznaniu się z opinią komendanta wojewódzkiego policji dotyczącą stanu bezpieczeństwa na stadionie.
– Na ostatnim meczu z Legią doszło do naruszeń szeregu obowiązujących przepisów, m.in. odpalania rac, wtargnięcia na boisko – wylicza wojewoda Marcin Zydorowicz. – Stadionowe służby porządkowe po raz kolejny zawiodły.
Wojewoda podkreśla, że klub szczeciński niejednokrotnie dostawał zalecenia i wskazówki, jakie podjąć działania, by nie dopuścić do łamania przepisów przez zorganizowane grupy kibiców.
– Już w poprzedniej rundzie, na spotkaniach z prezesem klubu wielokrotnie mówiliśmy o konieczności zwiększenia ilości służb porządkowych i informacyjnych, ścisłej współpracy ze stowarzyszeniem kibiców, niewyrażaniu zgody na wnoszenie na stadion środków pirotechnicznych. Zarząd Klubu obiecywał podjęcie stosownych działań – przypomina wojewoda Zydorowicz. – Zastrzegałem wówczas, że w przypadku powtarzających się naruszeń prawa oraz niewypełnienia przez zarząd klubu złożonych deklaracji – mecze będą się odbywały bez udziału zorganizowanych grup kibiców.
Decyzja wojewody już dotarła do klubu. Wyłączenie sektorów 10-14, to spory problem dla Pogoni.
– Mamy na te sektory sprzedane sporo karnetów, rozpoczęliśmy już także sprzedaż biletów jednorazowych na mecz ze Śląskiem Wrocław. Po otrzymaniu decyzji wojewody sprzedaż na sektory, które zostały wyłączone, wstrzymaliśmy – mówi Krzysztof Ufland, rzecznik Pogoni. – Niebawem poinformujemy, jak będzie można wymienić już kupione bilety na miejsca w innych sektorach.
Źródło: sport.pl