Published on 17 listopada, 2014 | by admin
Wyrok CAS w styczniu lub w lutym.
Dopiero na przełomie stycznia i lutego poznamy orzeczenie Trybunatu Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w sprawie odwołania Legii od walkowera w meczu z Celtikiem Glasgow.
Decyzję UEFA, która wykluczyła warszawian z decydującej fazy el. Ligi Mistrzów, klub zaskarżył już w sierpniu, wtedy jednak CAS nie znalazł podstaw, by rozpatrzyć ją w trybie przyspieszonym. Wówczas mówiło się, że wyrok zapadnie w ciągu trzech miesięcy, ale ten termin nie zostanie dotrzymany. Legia jednak cierpliwie czeka.
– Jest jakaś szansa na finansową rekompensatę od UEFA, ale szczerze mówiąc, wielkich nadziei sobie nie robię. Chodzi nam przede wszystkim o pokazanie, że racja jest po naszej stronie. Od początku twierdziliśmy, że duch sportu powinien być najważniejszy w tym sporze. Liczymy na pozytywną decyzję sędziów – mówi większościowy akcjonariusz Legii Dariusz Mioduski w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”.
źródło: legia.net / Przegląd Sportowy